Fajny dzień był wczoraj!! :)

Wczoraj fajny dzień miałam. Naprawdę mi się podobał! Po lekcjach spotkałam się z Kukim i pojechaliśmy do niego do domciu. Milutko było jak zawsze. Później pojechaliśmy do Janek. Siedzieliśmy do 22:30 i sobie piliśmy z ziomami piffko. Potem Zielak wszystkich odwoził do domków. Jechaliśmy po Warszawce z muzą na full w 6 osób w starym polonezie! J Ja się kitrałam u Kukiego na kolankach. Potem staliśmy u mnie pod domem jeszcze z 15 minut i pojechali. Kuki pojechał jeszcze z chłopakami do siebie na boisko. Miałam i chciałam jechać z nimi jeszcze, ale już się bałam pytać taty, żeby się nie pultał. Bla bla bla... I właśnie bardzo fajnie wczoraj było!! Dziś się rozbijam po chałupie, wysprzątałam łazienkę i pokój i kombinuję do kogo by tu zadzwonić, żeby gdzieś sobie wybić. Z Kukim zobaczę się pewnie jutro. W przyszły piątek prawdopodobnie wybijam do Paragrafu. Muszę jeszcze pogadać z Kukim czy też by się z nami nie wybrał. Właśnie kombinuję jakich użyć argumentów, żeby go przekonać, bo on jest strasznie oporny, żeby wyjść do Paragrafu, bo będzie koncert hh. Chciałabym, żeby poszedł ze mną i oprócz jego upartości nie widzę żadnych przeszkód, by miał nie iść: to piątek, więc rano nie ma giełdy, wróciłby ze mną nad ranem (chuj, że w sobotę na 10 mam kursy ;)), a poza tym to Mikołajki!! Tyle na razie. J