Hehehe :)
Komentarze: 3
Hehehe, 20 minut temu zadzwonil do mnie Kuki. Jest impreza u Huberta i jedziemy. Cool! :) Ale cos Kuki mial kiepski humor-tak wyczailam z tonu jego glosu.. Nie wiem, czy nie poklocil sie z rodzicami.. Czyli mamy teraz 16:20, ja wychodze z domu o 18, a dopiero na jednym reku mam dwie warstwy lakieru.. musze jeszcze pomalowac druga lapke, a ten lakier strasznie dlugo schnie, bo mi juz zgestnial, poza tym musze jeszcze sie przebrac i umalowac. Zdaze?? :)
Dodaj komentarz