lut 17 2004

Powoli, powoli..


Komentarze: 7

Wczoraj pisaliśmy chwilkę sms-y, ale nic się generalnie nie zmieniło. Ciche dni mamy. :) Ale dziś napisałam do Niego i spytałam, czy nie mógłby zerwać się ze mną w czwartek ze szkoły, bo nie chcę pisać polaka. Odpisał, że zaczyna lekcje o 12 i czy pojadę z Nim jutro na egzamin. (bo zdaje teorię na prawko) I nie wiem czy się z Nim w takim razie spotkam, bo muszę się uczyć.. Kurcze.. A potem już do końca tygodnia się nie spotkamy.. Nie wiem co zrobić, naprawdę nie wiem. Muszę pomyśleć..

caroline069 : :
aVeKaMiLkA-yeah!
18 lutego 2004, 20:44
"zakocHaNi ZaCzArOwAnI" biedactwo ale te dni przejda i znoffu bedzie zajebiscie jush zaczyna byc!!nO 3m sie cieplutko!!
18 lutego 2004, 19:29
Kochanie......... ja bym chyba na Twoim miejscu poszła z nim....... Pogodzicie się i wszystko będzie tak jak dawniej....... Chyba miłość ważniejsza no nie? :) A po za tym Ty jesteś taka mądra że zdążysz się nauczyć.... :* Pozdrawiam kochana!
18 lutego 2004, 15:50
Wielkie dzięki za komentarz naprawde podniósł mnie na duchu ale serio jakoś nie potrafię o nim zapomnieć...Ciągle o nim myśle !wiem tez ze nie powinnam porownywac go z innymi chlopakami ale to samo przychodzi!ciesze się bardzo ze Ty jesteś szcześliwa..i odnalazłaś swoją miłość..trzymaj sie buziaczki..:):*
18 lutego 2004, 14:14
nic nie trwa wiecznie(nawiazujac do wypowiedzi hyrny), wiec na pewno pare godzin, moze dni, ale wsio sie wyjasni:) buziaki!!!
18 lutego 2004, 12:42
Możesz jeszcze trochę pomilczeć, ale najlepiej będzie jeśli od czasu do czasu schowiesz własną dumę do kiszeni i pokazesz, że Ci na NIM zależy... A tydzień szybko miie i znów się zobaczycie
hyrna
18 lutego 2004, 11:47
Ciche dni nie trwają wiecznie. Niedługo to minie;) Pozdrawiam.
17 lutego 2004, 18:51
Witaj!!Czytałam troszke twoje blogi...ehh mam podobne problemy i bardzo cie rozumiem -mam nadzieje ze wszytsko ułozy sie okay..trzymam kciuki..choć sama nie umiem radzić sobie ze soba..będzie dopsche:)tylko wierz w to..mmmmocno

Dodaj komentarz