Archiwum 17 stycznia 2004


sty 17 2004 Zaczyna się.. :(
Komentarze: 3

Wczoraj Łukasz sie na mnie obrazil..Boshe..Powod jego obrazenia byl zalosny.. Wstyd o tym w ogole pisac.. Obrazil sie na mnie, bo stwierdzil, ze nie chce sie z nim kochac, a to wszystko bylo zupelnie inaczej! I nie odzywal sie do mnie! Bardzo mi bylo przykro, chocby przez sam fakt, ze wyjatkowo bardzo czekalam na ten piatek!! Doslownie minuty odliczalam..On tez, wiem, wiec czemu wszystko popsul?! A mialo byc tak pieknie.. Zdrowia mi juz brakuje do tego.. Wczoraj umowilismy sie, ze sie dzis spotkamy. Dzwonie do niego i pytam czy przyjezdzac, bo jesli planuje sie dalej dasac, to ja nie mam zamiaru sie z nim spotkac, a on, ze nie wie, czy mam przyjechac!! Ostatecznie umowilismy sie, ze ja przyjade(chocby dlatego, ze teraz pewnie znow spotkamy sie dopiero w srode, a ja chce wczesniej sie z nim zobaczyc..), ale jezeli cos bedzie nie halo, to zabieram sie w pizdu i nie planuje z nim dyskutowac.. 3majcie kciuki. Na wszelki wypadek.. Ech..plakac mi sie chce zawsze po takich akcjach.. I tak mi strasznie to wszystko ciazy.. Naprawde mi przykro..I dlatego, ze wczoraj tak sie wszystko popsulo, choc tak czekalismy na ten dzien wlasnie i choc mialo byc tak pieknie, i dlatego, ze to wszystko wzielo sie z tego, ze on mnie zle zrozumial.. Qrwa, rozklejam sie... przez tego Świrka.. Świrka...ale kochanego mimo wszystko..

caroline069 : :