Komentarze: 29
Wczoraj caly dzien sie obijalam! Nic, kompletnie nic nie robilam konkretnego. Dopiero po 20 zadzwonila do mnie Kryska, ze ma wolna chate i pije w domu, wiec zebym wpadla do niej. Pojechalam na godzinke. Pogadalysmy i spoxik. Dzis tez nie robie nic konkretnego. Nic mi sie po prostu nie chce. Wieczorem naucze sie tylko na sprawdzian z WOSU, a caly dzien musze czytac lekture, ktora byla zadana na czwartek! :) Fajnie.. :) Ten tydzien mam raczej wolny, tylko sprawdzian z tego WOSU i z historii. Tak to spokoj. No i nic ciekawego juz wiecej sie nie dzialo. Przynajmniej narazie. Z Łukaszkiem zobacze sie dopiero w srode, bo ma sporo nauki.. Ale ladne rzeczy mi za to przysyla w SMSkach, zeby mi nie bylo smutno! :)