Komentarze: 4
Kuki jest chory. Od piatku go juz lamie. Biedaczek ma temperature..A tak slodko wyglada z rumiencami i szklistymi oczkami! :) Wlasnie mi napisal, ze juz lepiej sie czuje. Uff! :) Niech zdrowieje szybciej, bo za tydzien o tej porze juz dawno bedziemy w Karpaczu!! :) Bilety na pociag juz mamy, jedziemy 1.02 o 21:46. O rany, nie doczekam sie juz chyba! Czyli pierwszy tydzien ferii mam juz zaplanowany i wyglada rozowo. Drugi tydzien tez juz zaplanowalam, ale nie jest niestety rozowy.. Kurna, trzeba sie wziac za nauke do matury.. Obiecalam sobie, ze przez ferie naucze sie juz histy do XV wieku i przerobie sama PRL..O matko..Rzygac juz mi sie chce od tej historii.. I testy na studia bede przerabiac..A w miedzyczasie bede i tak szalec w pubach i z Łukaszkiem! :) Teraz ide czytac ksiazke na fakultet.. "Rozbiory Polski 1772, 1793, 1795", bo na piatek musze juz dac z tego recenzje..Ksiazka ma 400 stron, a ja jestem na 20..Zeby chociaz przeczytac 100-150! Juz z tego dam rade cos napisac w recenzji. O jezyku, temacie, a przeciez znam rozbiory, wiec bede lac wode..Jakos przejdzie. A na srode Mickiewicz..Cala jego tworczosc. A potem juz z gorki! Byle do piatku! :) PS:Ktos chce korki z historii? :)