Komentarze: 7
Wczoraj z Kukim znowu przyjechaliśmy do mnie. Co prawda nie byliśmy sami, bo był tata, Paulina, potem mama, ale i tak było spoko. Znów graliśmy w Scrabble-wygrałam-yeah!! :) A potem On pojechał do siebie, a ja do Agi pod angielski i jeszcze z Nią się porozbijałam po Warszawie. Dziś rano kursy, myślałam, że tam pierdolnę! Boże, jakie nudy.. Rzygać mi się już tym chce. Dzisiaj z Agą i Łukaszem się spotykam, a jutro.. Jutro ide na koncert do Stodoły!! Z Agą tylko, Łukasz nie chciał iść na hip-hop, zresztą nie chciał w niedzielę. Już dzisiaj nauczyłam się prawie całego WOSu, jutro dokończę, bo w poniedziałek klasóweczka. :( Troszkę zmelanżowana pewnie będę, ale DAMY RADĘ, jak to Ciotka stale powtarza. I tyle, głupia notka wyjątkowo, ale po prostu chcialo mi sie cokolwiek napisac. :D Spadam robić laurkę Adze. ;)