Komentarze: 14
Już, już piszę nową notkę, bo zauważyłam, że niektórzy już się bulwersują i za mną tęsknią! :D Nie mam ostatnio za bardzo czasu na pisanie bloga. Tzn. mam czas, ale nie mogę go spędzać przed kompem, bo rodzice od razu pyszczą, że się nie uczę, a matura za miesiąc. Więc się uczę. A co mogę robić? Zresztą naprawdę muszę się za to wziąć na poważnie. Żarty się już dawno skończyły. Dziś na przykład, wróciłam ze szkoły po 12 i od razu usiadłam do historii. Nauczyłam się pięciu tematów do matury ustnej (Boże, co to jest?!) i już mi się nie chce. Od nauki odeszłam jakąś godzinkę temu, a w międzyczasie zrobiłam sobie tylko przerwę na obiad i bajkę na Cartoon Network. :D I wiem przynajmniej, że dziś nie będą się mnie czepiać, że się obijam! No i dzięki temu jutro będę mogła wyjść na kręgle, bez słuchania głupich komentarzy. Tym bardziej, że jutro wieczorem też mam ambicję się pouczyć. I taką ambicję mam w zasadzie na każdy dzień. Miło by było jak bym dotrzymała tego postanowienia.
W poprzedniej notce biliście rekordy komentarzy. THX a lot! :**