Najnowsze wpisy, strona 7


maj 11 2004 I'm back!!
Komentarze: 15

Już jestem! Już mam neta, więc znów normalnie będę pisać notki. Tylko coś gg nie chce dla odmiany chodzić.. W ogóle słoneczko nie wskakuje na pulpit.. Nie wiem o co chodzi. Może to tylko chwilowe, albo u mnie sie coś zwaliło. :( Jak powszechnie wiadomo, dzisiaj pisałam maturę z polaka. Ciężko w zasadzie powiedzieć jak mi poszło. Wrażenie mam w sumie pozytywne. Wydaje mi się, że nieźle mi poszło, ale okaże się w niedzielę, jak już będą wyniki. Teraz mam spokój do 26 maja, wtedy mam ustną. (no chyba, że pisemną zdam na 5, na co nie ma co liczyć :)) Szczerze mówiąc, to w wypracowaniu nie wykorzystałam żadnej lektury obowiązkowej-pisałam o "Władcy Pierścieni" i o "Hrabim Monte Christo". A temat był mniej więcej taki:czego oczekujesz od literatury-fantazji i zapomnienia, czy odpowiedzi na pytania nekające człowieka-i trzeba było napisać w oparciu o 2-3 utwory literackie. A oprócz wypracowania robiłam czytanie ze zrozumieniem i wydaje mi się, że nie było trudne, ale cholera wie jak mi poszło. Dobra, koniec o maturach. :D Na razie mam dość-wszyscy dzwonią i pytają jak, więc już mi się to znudziło, choć nie ukrywam, że cieszy mnie to, że wzbudzam swoją skromną osobą aż tak wielkie zainteresowanie! :) Aha, Paskudo-bardzo bardzo bardzo dziękuję Kochanie za wczorajszego sesemeska! To było naprawdę bardzo milutkie! Kochaniutka jesteś! Kocham kocham kocham!! :*** I tyle na razie. Wpadnę na kilka waszych blogów, a potem idę na dwór z Agą, bo zaczyna nam się dobrze układać. Trzymam sie dalej swojego postanowienia i dobrze mi wychodzi. A ponieważ na maturze podobno trzeba mieć coś pożyczonego, to wymieniłysmy się długopisami i jednym kolczykiem (bo sporo ich mamy w uszach ;)) Oka, koniec wywnętrzniania jak na dzisiaj. Mogę jeszcze tylko napisać, że Łukasz mnie dziś wkurzył-fakt, że jak tylko się skończyły matury, to napisał mi eska jak mi poszło, ale zdenerwował mnie czymś innym, Łobuz jeden. I napisałam mu, że jest świnią, po czym sie chyba obraził..

caroline069 : :
maj 08 2004 Nie mam netu chwilowo.. :(
Komentarze: 11

Chwilowo zostałam odcieta od dostępu do internetu, dlatego nic nie piszę, ale już we wtorek wszystko będzie ok i znów będę pisać. Pozdrawiam i 3majcie kciuki za moją maturkę. Paskudo, Ciebie całuję najmocniej i najbardziej pozdrawiam!! :***

caroline069 : :
kwi 27 2004 10 godzin totalnego szczęścia i radości!!...
Komentarze: 14

Rzadko tu ostatnio bywam, bo szczerze mówiąc, wreszcie na poważnie wzięłam się za naukę. Już coraz mniej czasu, więc się zmobilizowałam. Co prawda akurat dzisiaj nawet na chwilkę nie otworzyłam książek, ale miałam ku temu bardzo powazny powód. :D A więc od początku! Moja babcia wyjechała w niedzielę i nie będzie jej do 4 maja, a zostawiła mi klucze. Wolna chata jest na wyciągnięcie ręki, więc co? Miałam nie skorzystać?! :D Wczoraj sobie tam pojechałam. Pouczyć się. (Serio, wczoraj siedziałam i się tam uczyłam! :)) Ale dzisiaj.. Dzisiaj była jaaaazdaaa przez 1,5 godzinki! Potem przyjechałam z Łukaszem do mnie do domku. Graliśmy w Scrabble, tysiąca i obejrzeliśmy "Oszukać Przeznaczenie 2". Zajebisty dzień, bez kitu! 10 godzin byliśmy razem! 10 godzin uśmiech nie schodził mi z buźki! Bosko, po prostu bosko!! (chodź i tak jaaazdaaa była the best! :D) W ogóle to siedzieliśmy sobie u mnie w pokoju i ja mówię do Łukasza:"Pośpiewaj mi.", a on:"I don't want to close my eyes, I don't want to fall asleep, 'cause I love you, babe.." i urwał.. Wszyscy wiemy, że tam jest "I miss you", nie "I love you", więc teraz rodzi sie w mojej główce pytanie-czy pomylił się przypadkiem, czy to już TO? I dlaczego zaśpiewał właśnie ta piosenkę? Czyżby to juz było to, co myślę? Chyba nikt nie jest w stanie mi na to pytanie odpowiedzieć.. Muszę czekać, czas pokaże! Boże..byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, gdybym to od Niego usłyszała..

Strasznie, wręcz potwornie zaniedbałam moją przyjaciółkę.. Zachowałam się obrzydliwie! A teraz postanowiłam to wszystko naprawić! Będę poświęcała jej więcej czasu i będę dla niej zawsze wtedy, gdy tylko będzie tego potrzebowała. Muszę! Muszę nauczyć sie dzielić czas między nią a Kukiego, bo przecież to moja najlepsza przyjaciółka. Jest dla mnie tak samo ważna jak Kuki, więc muszę mieć dla niej tyle samo czasu, co dla Niego. Wiem, że się ze mną zgadzacie i pochwalacie moje postanowienie poprawy w stosunku do Agi. :D

caroline069 : :
kwi 23 2004 11 miesięcy juz za nami!! :D
Komentarze: 15

Dokładnie, już 11 miesięcy jesteśmy razem, 1,5 miesiąca się nie pokłóciliśmy o nic i wszystko pięknie się układa. I niech tak będzie już zawsze! Dzisiaj byliśmy u Niego, znów przegrałam w Scrabble, ale i tak było baaardzo milusio! Właśnie godzinkę temu się rozstaliśmy i Łukaszek pojechał sobie do domciu. Teraz spotkamy się w niedzielę. To już niedługo! Szybko zleci! :D A najsłodsze było to, że jak szliśmy od Niego na autobus, to powiedział-"Czemu mi nie przypomniałaś, że dziś mija 11 miesięcy?" i usmiech. :D Pamiętał, Kochany, pamiętał. :D Nigdy jeszcze nie byłam taka zakochana! I chcę trwać w tym stanie już wiecznie! Napisałabym więcej, ale już mi się oczka kleją.. Idę sobie lulać zaraz. Napiszę innym razem więcej, bo troszkę mam myśli w główce. :)

caroline069 : :
kwi 17 2004 Nie wiem jaki dać temat :)
Komentarze: 15

Wczoraj jak zwykle spotkałam się z Łukaszkiem. To był naprawdę bardzo udany dzień! Bardzo bardzo! Niby zwyczajny-pojechaliśmy do Janek spotkać się z chłopakami, a jednak wspaniały. Łukasz był po prostu wczoraj jakiś inny niż zwykle. Lepszy. Słodszy. Czulszy. I taki milutki i kochany!! Nie wiem dlaczego. On sam pewnie nie wie. Chciałabym go takiego codziennie, już zawsze. Był niesamowicie..grzeczny! :) Nawet nie protestował jak poprosiłam go, żeby pochodził ze mną po sklepach i pooglądał ciuchy! I cierpliwie chodził, cierpliwie oglądał każde ubranie, które mu pokazałam i wcale mnie nie popędzał! W szoku byłam, serio! :D I ciągle mnie obejmował, przytulał i w ogóle taki kochany był! Potem siedzieliśmy sobie w Restauramie przy piwku, juz ze znajomymi i Maju poszedł na halę po piwa dla siebie i bułkę dla nas, a Łukasz mu jeszcze coś po cichu powiedział. Nie pytałam o nic, bo skoro po cichu mówił, tzn. że miałam o czymś nie wiedzieć, a ja umiem uszanować czyjeś tajemnice. Potem Maju wrócił z hali, a Łukasz mi powiedział, że jak będę grzeczna, to dostanę malutką niespodziankę. I wiecie co dostałam? Obwarzanki! :D Niby to tylko 2 złote, ale przecież nie to się liczy. Liczy się to, że pomyślał o mnie, że to specjalnie dla mnie było, z myślą o mnie. Dlatego ucieszyłam się z tych obwarzanków conajmniej tak, jak z pierścionka z brylantem! :D W ogóle to juz wczoraj rozmawialiśmy o wakacjach. Chcemy jechać między innym z Pati, Michałem, Majem, Hubertem nad morze, koło Kołobrzegu. W sierpniu planujemy, do domków. I ja sobie pomyślałam, że chcę przez cały lipiec pracować i sama zarobić na ten wyjazd.  Niby i tak mam pieniądze, przecież dostałam od babci na 18-stkę, ale nie chcę ich marnować, wolę popracować i mieć jeszcze więcej pieniędzy. :D Tylko, że boję się, że nic nie znajdę.. Ja niby już mam w tym momencie zapewnioną pracę, po miesiącu miałabym jakieś 7-8 baniek. Tylko jest problem, bo to jest niedaleko Łukasza.. I ciężko byłoby mi tam dojeżdżać codziennie.. I On coś wymyślił. Wymyslił, żebym wprowadziła się do Niego na dwa tygodnie i wtedy razem byśmy na rowerkach tam sobie dojeżdżali i razem wracali. Super by było, ale.. przecież mi rodzice w życiu nie pozwolą! W każdym razie uważam, że nie zaszkodzi spróbować. A wy 3majcie kciuki, żeby..wszystko się udało!! :)

caroline069 : :