Komentarze: 2
"Twoje serce obawia się cierpień. Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpialo nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia.."
(Paulo Coelho, Alchemik)
"Twoje serce obawia się cierpień. Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpialo nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia.."
(Paulo Coelho, Alchemik)
Dzisiaj nic nie robię. Właśnie zaczęłam ferie, więc wreszcie się polenię. :) Wczoraj byłam z Kukim na imprezie u Madzika. Super było. Bardzo bardzo dobrze się bawiłam. Ludzi było dużo, nie spodziewałam się, że aż tyle ich będzie. Muza była ok., jedzonko też. :) Michał i Tregert puścili krótki filmik, który nakręcili ostatnio-boski, no rewelacyjny! Kurcze, nie wiedziałam, że mam aż tak zdolnego braciaka. (a tak naprawdę dwóch braciaków - wtajemniczeni skapują o co chodzi) :) Kuki pojechał do domu po 22, a ja sobie zostałam na noc. Impreza miała być do pierwszej, ale się przedłużyła, a ja i tak jakoś parę minut po pierwszej poszłam się umyć i spać, bo dziś o 8 musiałam wstać i pojechać na kursy. Teraz siedzę w domku, bo nie chce mi się nigdzie wychodzić. Ja już żyję tym wyjazdem. Jejku, to już jutro! :)
PS: Monku, muszę to powiedzieć: Przykro mi, że już w poniedziałek idziesz do szkółki.. Ale nie martw się, przecież wiesz, że Cię uwielbiam :) . :* Mam nadzieję, że jutro przed wyjazdem jeszcze cos wam skrobnę, albo chociaż się pożegnam. Ja już chcę niedzielę wieczór!! Już chcę być w tym głupim pociągu!!
Juz tylko jutro sie przemeczyc, w sobote przezyc kursy i ferie!! Dopiero wtedy bede mogla odetchnac i zaczac sie relaksowac. :) Ksiazki na fakultet nie przeczytalam i nie zamierzam przeczytac. Utknelam na setnej stronie, czyli w 1/3 ksiazki i pierdole to. Dam juz rade napisac ta idiotyczna recenzje. Bilety na pociag mam juz w lapce. Jejku, jak mi sie cholernie dluzy czas do tej niedzieli.. Jutro ta imprezka, a w sobote rano kursy.. Aha, juz sie domyslam jak bede wygladac-wory pod oczami, blada i bez zycia.. I pewnie przekimam chociaz polowe zajec.. O rany, jak mnie to odrzuca..
Jak widać znów zmieniłam szablonik! I chyba narazie już go zostawię, bo jest słodki! Podoba się? Od następnego miesiąca notki będę pisać na czerwono, żeby mój blogasek jakoś się prezentował od strony kolorystycznej, bo w tej chwili ten niebieski średnio wygląda. :) Widziałam się dziś z moim kochanym Kukim. Zapisał się na egzamin teoretyczny na prawko!! Jeee! Będzie robił prawko i będzie mnie woził!! :) W piątek idziemy na imprezę do mojej siory, bo ma 16-ste urodzinki 2 lutego, a juz w niedzielę.. chyba nie muszę pisać co będzie w niedzielę, bo cały czas o tym trąbię! :) Ach... :) Oka, trza iść zapalić, bo przez to poszukiwanie szabloniku, które zajęło mi prawie 2 godziny, nie paliłam od 17.. :)
Jeeee! Przelozyl z polskiego! Po feriach bedzie Mickiewicz!! No to pozostalo tylko czytanie o rozbiorach. Jestem dopiero na 50 stronie... E, jakos to bedzie! Jutro zobacze Mojego Kochanego Pyszczaka, wiec chwilowo tylko tym zyje! :) Juz w niedziele jaaaadeeee!! Pisze o tym tak w kolko, bo po prostu nie moge sie juz doczekac! Nie dziwne chyba, co? Pierwszy raz ze swoim chlopakiem caly tydzien sam na sam, 24h na dobe.. :D No dobra, postaram sie tym juz tak nie jarac. Postaram sie, a jak to wyjdzie to sie zobaczy. Mam srednia 4,44! Jeee, Karolinka to Mistrzunio! :)